Grudzień! - a niedawno co był początek roku. Czas leci naprawdę szybko i znowu będę miała okazję pokazać wam uroki zimnej strony natury.
Osobiście nie przepadam za zimnem oraz kiedy termometr pokazuję minusowe temperatury, wtedy najchętniej siedziałabym w domu i nie wychodziła, ale za każdym razem nie mogę oprzeć się zrobienia zdjęć zamarzniętym kroplom czy śniegu. Nie przyszły do nas jeszcze takie mroźny, żeby było mi to dane, ale pewnie już niedługo, na razie przybywam do Was z trochę zimniejszym klimatem, ale jeszcze nie aż tak mroźnym.
Ubierajcie się ciepło i nie złapcie przeziębienia!
Trzymajcie się cieplutko do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz